Aronia
______________________________________
dodano 12.12.07
Właściwie to jest wino z aroni i winogrona w proporcji 2:1 (na każde 2 kilogramy aroni przypada kilogram winogron).
Zrobione trochę w pośpiechu. Owoce jak zazwyczaj od znajomych, a właściwie dzięki ich uprzejmości.
Dopiero, gdy zacząłem bardziej się interesowac tym krzewem dostrzegłem jego wielki potęcjał. Co prawda, surowe owoce są dość suche i gorzkawe w smaku, ale jeśli chodzi o zastosowanie ich do produkcji wina są bardzo dobre.
Dziś juz mija trzeci tydzień od nastawienia. Zapach i smak są bardzo pozytywne. Nie potrafię ich do niczego porównać, ponieważ nigdy wcześniej nie jadłem aroni, ale cieszę się, że mam okazje czegoś takiego doświadczyć.
Na szczególna uwagę saługuje także to, że owoce są bardzo zdrowe, wręcz służą jako lekarstwo m. in. w chorobach serca. Dla zainteresowanych odsyłam do literatury i stron internetowych takich jak np. ta.
O zawartości alkoholu i ilości w jakich to wino powstanie można przeczytac w podstonie wina.
P.S. Przy pierwszym odciagu, gdy z butli czterdziestolitrowej musiałem wyciągnąć jakieś 20kg różnych części stałych, łącznie z łodyżkami i zmiksowanymi (przez wiertarkę) gronami które wcześniej na tych łodyżkach były :)... było sporo pracy.
Pomagała mi wtedy moja kochana Kasia. Kuchnia i my oboje wyglądaliśmy jakbyśmy chwilę wcześniej gołymi rękoma ubili świniaka. Ręce mieliśmy całe czerwone od soku, bardzo uciażliwego w zmywaniu. Z resztą nie tylko ręce. Ale było wesoło.
Niebawem będziemy wspólnie rozkoszować się smakiem aroni z domieszką winogrona (w celach zdrowotnych oczywiście :D). I może Ty drogi czytelniku będziesz miał taką okazje...Darmowy hosting zapewnia PRV.PL